
Wybielająca pasta z węglem
Jak dobrze wiecie jestem zwolenniczką stosowania produktów pochodzenia naturalnego w codziennej higienie jamy ustnej. Właściwie użyte są niezwykle skutecznie i cieszę się, że w ostatnim czasie znacząco zwiększyło się zainteresowanie zastosowaniem produktów roślinnych. Musicie być jednak ostrożni, bo nie zawsze to co jest intensywnie reklamowane i promowane przez media, celebrytów czy influencerów, ma faktycznie potwierdzoną naukowo skuteczność oraz jest bezpieczne w użyciu. Czarna pasta z węglem aktywnym od kilku lat bije rekordy popularności. Skąd zatem wziął się jej fenomen i dlaczego dentyści przed nią ostrzegają?
Jeśli interesują Cię recenzje poszczególnych produktów, to zachęcam do zapoznania się z wpisem o Coco glam, Smile Secret czy BlanX. Przygotowałam również wpis omawiający paski wybielające Crest.
Kilka słów o tym jak działa czarna pasta
Wysoka skuteczność wybielania w łagodny dla zębów sposób to główne cechy promowane przez wszystkich producentów past z węglem aktywnym. Innymi często wymienianymi właściwościami są właściwości przeciwbakteryjne, przeciwpróchnicowe, detoksyfikujące i remineralizujące. Ponadto ma zwalczać nieprzyjemny zapach z ust.
W rzeczywistości nie istnieją badania naukowe potwierdzające te wszystkie właściwości. Istnieją natomiast badania wskazujące na wysoką szkodliwość past z węglem na szkliwo zębów. Zarówno Amerykańskie jak i Brytyjskie Towarzystwa Stomatologiczne odradzają stosowanie produktów na bazie węgla aktywnego w higienie jamy ustnej.
Czy pasta z węglem wybiela zęby?
Nie, pasta z węglem nie zmienia barwy zęba. Usuwa osady pokrywające zęby i to daje efekt rozjaśnienia zębów. Producenci zapominają jednak wspomnieć, że pasta usuwa osady razem ze zdrowym szkliwem. W tym miejscu muszę przypomnieć – uszkodzone szkliwo nie odtwarza się na nowo. W dodatku nie jest unerwioną tkanką, więc organizm nie daje żadnych sygnałów wskazujących na postępujące uszkodzenie. Dopiero po czasie pacjent zaczyna odczuwać silną nadwrażliwość zębów, dostrzega zażółcenie zębów oraz powstanie ubytków w okolicy szyjek zębów.
Skoro pasta z węglem jest taka szkodliwa, to skąd jej popularność?
Wszystko dlatego, że wbrew temu co twierdzą producenci, pasty te nie są delikatne i bezpieczne w użyciu. A to dlatego, że mają bardzo wysoką abrazyjność, czyli właściwości ścierne. Ich działanie można porównać do działania papieru ściernego – zedrze osady z powierzchni zębów, co poprawi znacząco ich wygląd, ale przy okazji uszkodzi również szkliwo. Zatem użytkownicy past z węglem obserwują na początku dużą poprawę w wyglądzie swoich zębów. Użytkownik zachęcony początkowymi sukcesami będzie przedłużał ich stosowanie w nadziei na wybielenie zębów.
A co z innymi właściwościami czarnych past?
Właściwości wybielające to nie jedyne działania jakie obiecują producenci. Wspominają również między innymi o zdolności do remineralizacji szkliwa i wzmacnianie zębów. Aby remineralizacja mogła zajść, w otoczeniu muszą się znajdować jony wapnia i fosforanowe oraz fluor. Węgiel jest bardzo aktywny związkiem – jeśli w jego otoczeniu znajdowałyby się wolne jony, to by je związał i uniemożliwił wbudowanie w tkanki zęba.
Jeśli chodzi o nieprzyjemny zapach z ust, to faktycznie bezpośrednio po użyciu może dać poprawę, ale jest to tylko chwilowe. Nie wpływa w żaden sposób na przyczynę halitozy.
To co mam zrobić jeśli mam problem z odkładaniem się osadów?
Istnieją lepsze rozwiązania w walce z osadem nazębnym i przebarwieniami zewnętrznymi – jest to między innymi zastosowanie enzymów papainy i bromelainy. Na ich temat możecie poczytać tutaj.
Oczywiście najlepszy efekt zapewni profesjonalna higienizacja w gabinecie stomatologicznym, czyli skaling usuwający kamień oraz piaskowanie usuwające osady.

