Jak wybrać dobrego dentystę? Kilka wskazówek na co zwrócić uwagę przy wyborze gabinetu stomatologicznego

Problem wyboru dobrego specjalisty dotyczy tak właściwie każdej dziedziny, od medycyny po branże budowlaną. I choć w Polsce mocno brakuje lekarzy, również dentystów, to zazwyczaj w swojej okolicy mamy do wyboru kilka gabinetów stomatologicznym. Jak zatem wybrać ten właściwy? Poniżej znajdziecie kilka wskazówek, które pozwolą Wam w prosty sposób dokonać wyboru dentysty. Nie mogę zagwarantować, że we wszystkich przypadkach się sprawdzą, ale postaram się wyszczególnić różne punkty, na które warto zwrócić uwagę i które mogą być dla Was informacją, że dana osoba dba o swój rozwój i lubi swoją pracę – bądź co bądź lekarz wykonujący swój zawód z pasją to najlepszy wybór z możliwych 🙂

Sprawdź jak gabinet lub lekarz oceniany jest w Internecie

Niestety w Polsce brakuje rzetelnych serwisów z opiniami dotyczącymi lekarzy. Mamy portal ZnanyLekarz, ale nie jest on wiarygodny ze względu na możliwość usuwania negatywnych opinii. Z tego względu lepiej jest spojrzeć na oceny wystawione w Google – w tym wypadku usunięcie negatywnej opinii jest możliwe tylko w sytuacji, gdy złamała ona przepisy regulaminu (czyli np. wystąpił konflikt interesów pracownik-pracodawca). Coraz więcej gabinetów ma również swoje profile na facebook’u, gdzie również można znaleźć ich recenzje.

Każdy dentysta zdaje sobie sprawę jednak, że najwięcej pacjentów trafia do niego dzięki „marketingowi szeptanemu”, czyli znajomy polecił znajomemu, a on polecił żonie, a on rodzinie i tak dalej. Zatem szukając gabinetu dla siebie, popytajcie znajomych i rodzinę o ich doświadczenia, nawet jeśli nikogo nie polecą to mogą kogoś odradzić.

Poszukaj strony internetowej gabinetu lub kliniki

Nie jest to może wyznacznik gwarantujący satysfakcję we wszystkich przypadkach, ale na pewno jest to dobry punkt odniesienia. Nieobecność w Internecie w dzisiejszych czasach jest czymś niezrozumiałym i obecnie raczej rzadko się zdarza żeby gabinet nie miał choćby najprostszej strony. Najczęściej gabinety i kliniki na wysokim poziomie zaawansowania posiadają rozbudowane i nowoczesne strony internetowe. Na takich stronach często można znaleźć informację o pracujących w gabinecie lekarzach – ich wykształceniu, posiadanych specjalizacjach i odbytych kursach, a także informacje o wykonywanych zabiegach i orientacyjnych kosztach. Coraz częściej pojawiają się również podstawowe informacje z zakresu higieny jamy ustnej, a także opisy przebiegu różnych procedur leczniczych i zaleceń pozabiegowych.

Wybór stomatologa – co powinno przykuć naszą uwagę?

Dentysta, tak samo jak pozostali specjaliści z zakresu medycyny, dokształca się przez całe życie we własnym zakresie i wedle własnego uznania. Na studiach poznajemy tak naprawdę same podstawy stomatologii, to od nas zależy czy pozostaniemy przy tych podstawowych umiejętnościach czy będziemy się dokształcać i stale rozwijać. Rzadko jednak decydujemy się na wybór specjalizacji stomatologicznej, takiej jak protetyka, endodoncja czy periodontologia – dzieje się tak z kilku powodów. Przede wszystkim wynika to z bardzo małej ilości dostępnych miejsc specjalizacyjnych (czasami zdarza się, że na całe województwo przypada kilka miejsc), a po drugie mamy możliwość odbywania różnego rodzaju szkoleń i kursów specjalizacyjnych, na których możemy uczyć się wybranych, interesujących nas zagadnień z zakresu poszczególnych specjalizacji stomatologicznych, np. wykonywania koron protetycznych czy wszczepiania implantów. Czas trwania kursów jest różny, od kilku godzin do kilku lat w przypadku bardzo zaawansowanych kursów np. z ortodoncji. Jeśli ktoś decyduje się na szkolenia za granicą, to najczęściej są to szkolenia u wysokiej klasy specjalistów lub w szanowanych szkołach i na pewno jest to dobry wyznacznik w kwestii umiejętności dentysty – choćby dlatego, że takie kursy kosztują najczęściej kilkadziesiąt tysięcy złotych (a bywają droższe), więc możemy założyć, że lekarz dużo inwestuje w swój rozwój i jest to jego pasja.

Jak w każdej dziedzinie, również w stomatologii są lepsze i gorsze kursy. Jeżeli ktoś twierdzi, że zdobył wiedzę niezbędną do prowadzenia leczenia ortodontycznego czy implantologicznego na 3 dniowym kursie, to ja bym mu nie ufała. Oczywiście jest bardzo dużo kilkudniowych, a nawet jednodniowych kursów, które są pełne merytorycznej wiedzy i warto na nie uczęszczać. Tylko dotyczą one jakiegoś bardzo niewielkiego wycinka wiedzy z danej dziedziny, np. wykonywanie wypełnień w zębach bocznych według koncepcji Style Italiano (bardzo szanowana i popularna społeczność stomatologiczna zrzeszająca dentystów z całego świata, będąca autorytetem głównie w dziedzinie stomatologii estetycznej i endodoncji. Szkolenia przez nich organizowane są jednymi z najbardziej obleganych, a miejsca znikają w ciągu kilku sekund).

Zwróć uwagę na wyposażenie gabinetu

Pierwszym sprzętem, który jest absolutnie niezbędny w codziennej praktyce stomatologa jest aparat RTG. Nie da się przeprowadzić poprawnie diagnostyki bez wykonania zdjęcia RTG – samo obejrzenie zębów lusterkiem nie wystarczy. Wielu ubytków próchnicowych nie da się wykryć „gołym okiem”, poza tym należy też sprawdzić czy w kościach szczęki i żuchwy nie rozwija się jakaś zmiana zapalna czy nowotworowa. Niestety w jamie ustnej wiele chorób nie daje objawów aż do osiągnięcia wysokiego poziomu zaawansowania. Aktualne wytyczne zalecają rutynowe wykonanie zdjęcia przeglądowego pantomograficznego raz na 2 lata. Jeśli chodzi o promieniowanie to nie musicie się obawiać, jest ono porównywalne z dawką promieniowania, którą przyjmujecie lecąc samolotem do Londynu. Podsumowując, jeśli trafiacie do jakiegoś stomatologa pierwszy raz i jego badanie ogranicza się do obejrzenia zębów lusterkiem, to powinno to wzbudzić Wasze wątpliwości.

Innymi sprzętami przydatnymi w diagnostyce próchnicy są DIAGNOdent i DIAGNOcam. Ten pierwszy wykorzystuje wiązkę światła laserowego i zjawisko fluorescencji do wykrywania próchnicy, nawet na bardzo wczesnym etapie rozwoju. Ten drugi natomiast wykorzystuje system DIFOTI, który również opiera się na działaniu wiązki światła lasera przechodzącej przez zęba. Tkanki zaatakowane przez próchnicę inaczej załamują światło, w związku z czym będę prezentowane jako obszary ciemniejsze. Urządzenie to jest niezwykle przydatne w diagnostyce próchnicy na powierzchniach stycznych, której często nie da się wykryć „gołym okiem” przy badaniu lusterkiem i bywa również niewidoczna na standardowo wykonywanych zdjęciach RTG.

Bardzo przydatna jest również kamera wewnątrzustna, ponieważ daje mi możliwość pokazywania pacjentowi na ekranie wnętrza jego jamy ustnej (dla przykładu: czasami zdarzają się ubytki próchnicowego, które od zewnątrz wyglądają niepozornie, a po usunięciu zewnętrznej warstwy okazuje się, że pod spodem znajduje się wielki ubytek – dzięki kamerze mogę to pokazać pacjentowi, co automatycznie zwiększa jego zaufanie do mnie i pomaga zrozumieć przebieg leczenia), a także umożliwia robienie zdjęć do dokumentacji medycznej.

Jeśli szukacie lekarza do przeprowadzenia leczenia kanałowego, to przede wszystkim musicie zwrócić uwagę na obecność mikroskopu w gabinecie. Chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego jakość leczenia kanałowego prowadzonego pod mikroskopem jest nieporównywalnie lepsza od leczenia bez mikroskopu. Innym urządzeniem do powiększania pola zabiegowego są lupy, które mają mniejsze powiększenie niż mikroskop. Ważną informacją będzie też to czy lekarz pracuje narzędziami ręcznymi czy maszynowymi. W tym drugim przypadku leczenie będzie trwało znacznie krócej oraz jest bardziej komfortowe zarówno dla pacjenta jak i lekarza, a poza tym niejednokrotnie systemy maszynowe pozwalają lepiej opracować kanały.

Coraz częściej w gabinetach stomatologicznych spotyka się również znieczulenie komputerowe, np. The Wand, Quicksleeper czy Calaject. Czym się różni takie znieczulenie od standardowego? Głównie tempem podawania środka znieczulającego. To co powoduje dyskomfort czy nawet ból w trakcie wykonywania znieczulenia, to wzrost ciśnienia w okolicznych tkankach. Zatem im wolniej podawane jest znieczulenie tym jest to bardziej komfortowe dla pacjenta. Dodatkowo urządzenia te nie wyglądają jak strzykawka z igłą, co dla niektórych ma kluczowe znaczenie.